Najnowsze wpisy, strona 27


maj 14 2003 SYMPATYCZNY TRÓJKĄCIK...:)
Komentarze: 12

Od jakiegos miesiąca moje więzi sie poluźniły z osobami,z którymi kiedys miałam tysiące tematów.
Czuje ,że Ci ludzie nie chca mnie słuchac,najlepiej żebym tylko ja wciąż słuchała.
Więc znalazłam sobie dwie idealne osoby ,z którymi moge sobie porozmawiać ,a nie tylko ich posłuchac.
To świetna sprawa gdy wiesz,że ktoś Cię naprawde słucha i ciekawi go co do Niego mówisz...
Takimi dwiema osobami sa P. i Jerry ze studiów!
Spotykamy sie 2-3 razy w tygodniu w Sopocie i albo siedzimy na plaży,albo jak się robi zimno przenosimy się do jakiegos pubiku.
Stworzyliśmy swoistą trójeczkę.
Gadamy praktycznie o wszystkim..
Wszystko jest zajebiście,razem śpiewamy,razem się smiejemy,mamy podobne przyzwyczajenia..
Jak jacyś najlepsi przyjaciele..
Śmiejemy się,że musimy wynająć sobie w trójkę mieszkanie:)
I tylko jedno może to zepsuc..kiedy przyjaźń przerodzi się w coś innego...
Celowo opowiadam im o facetach,pokazuje im ciekawe dziewczyny tańczące na parkiecie i tego typu rzeczy..
Chory klimat zaczyna się gdy musze do jednego napisac smsa,a wiem ,że sa razem więc do dwóch piszę...:)
Czyli bardzo ciężki film....
Jak mam doła ,nie ma sprawy wystarczy,że napiszę im żebyś my się spotkali i już się widzimy mimo iz każdy z nas mieszka w innej dzielnicy Trójmiasta!
Najśmieszniejsze jest to,że od poniedziałku cała trójeczka załapała doła:) hehe
Zdołowany P. mi dzisiaj wyleciał z smsem"..moglibyśmy byc dobra para,zawsze możesz na mnie liczyć"
,jak równiez:"nigdy nie doczekam się chwili,która spędzę tylko z Toba".
Kurwa! i zaczyna sie błędne koło!
I JAK TU WIERZYC W PRZYJAŹŃ MIĘDZY FACETEM ,A KOBIETĄ???????
CZY JEST TO W OGÓLE MOŻLIWE???????????

kasiczka : :
maj 08 2003 5 TYPÓW FACETÓW :)
Komentarze: 15

Myślałam nad tym przepięknym tematem całe 10 minut.
I oto do jakiego wniosku doszłam:
Zadałam sobie pytanie,pt."jaki Tobie Kasiu pozostał wybór wśród facetów,czy masz w kim wybierać"?
I owszem mam!
OTO PIĘC TYPÓW FACETÓW,NA KTÓRYCH TRAFIAM:

1)świetny facet-taki o którym każda kobitka marzy-zajęty

2)prawiczek-trzeba obchodzić się z nim jak z jajkiem,czekać rok aż Cie obejmie;
3)kurwa męska-leci na wszystko co się rusza..zazwyczaj fajny facet,ale nie tego przeciez szukam..
4)cierpiący-był z dziewczyną 5 lat,mieli sie pobrać,ale ona go wystawiła,desperat, na siłę kogoś szuka..
5)popierdolony-ma rzuty na banie,myslisz,że jest fajny,a wtedy on pokazuje Ci prawdziwa twarz skończonego debila..

Także moja przyszłość jawi się naprawdę w zajebistym światełku:)

Gdy pomyślę,że z którymś z tych facetów miałabym stanąc na ślubnym kobiercu ...to aż mi się cofa...:)

kasiczka : :
maj 05 2003 CHAOTYCZNA NOTKA WYRWANA Z ŻYCIA...
Komentarze: 11

Nie piłam praktycznie cały tamten tydzień..
Teraz miałam weekend szkoły i wolną chatę..

Ale najpierw skrót ostatnich dni:


-P. zawarł ze mną "romans telefoniczny" tak się wczuł w akcje ,że na kolacje chciał mnie zaprosić..
-W czwartek zadzwonił niespodziewanie Wojtek (ten od malin) oprzez przypadek doszedł po 2 tygodniach do mojego numeru telefonu,chce się spotkac,ma zadzwonić..
-W piątek spędziłam babski wieczór z ada i kara w yesterday'u.Było miło,ale troche się męczyłam..
Po powrocie wstawiłam jajka i obudziłam sie o godz.6 rano(zapomniałam,że jajka gotuja się juz 4 godziny),na szcęście nie wyleciałam w powietrze-w przeciwieństwie do nich:)
-W sobotę nawrzucałam P. bo dowiedziałam się,że nadal pali ta pieprzona heroinę.Przegięłam pałę,ale nie mogłam się powstrzymać żeby mu tego nie wyrzygać..był w szoku..
-Wczoraj zabrałam P.(w ramach zgody) do Ygreka.
To chyba nie był najlepszy pomysł,bo za dużo tam znajomych..
Upiłam się fest,przyszedł Sław,usiadł z nami.Siedzieliśmy  juz do końca wieczora w trójkę,Sław zaczął nawijać tak,że nie dopuszczał P. do słowa.
P,.sie wkurzył ,chciał wychodzić,pytał dlaczego nie jestem ze Sławem skoro widać ,że oboje do siebie ciągniemy..
Wyszliśmy,uciekł mi tramwaj,Sław "specjalnie dla Kasi" zamówił taxówkę.
Wysiedliśmy w trójeczkę z taxówki,P. poszedł na kolejkę ,a ja ze sławem pod paszke podążyłam w stronę mojego przystanku,poczekał ze mną z 10 minut na autobus i pożegnaliśmy się.
 -Ogólnie ja chyba jestem próżna..
-Ludzie mnie nie poznają...
-Ja sama siebie zresztą też...
-Lepiej ostatnio dogaduje się z facetami..
Nie muszę wysłuchiwac wciąż tych samych plot..
-P. zadzwonił,że chce się dzis ze mna spotkać,odmówiłam bo źle sie czuje po wczorajszym..
Dziwnie zareagował...obraza czy co?
-z P. mi się tak zajebiście rozmawia jak chyba z żadnym facetem,ale widze go w roli tylko i wyłącznie kumpla..
-Nie potrafie sie nie wkurwiac kiedy słysze,że pali to ścierwo..
-Monar wcale nie leczy ludzi...

kasiczka : :
kwi 28 2003 CHOROBLIWA ZAZDROśĆ?
Komentarze: 10

Stracić zaufanie jest łatwo,trudniej je odzyskać.
Najbardziej żałuję tego,że to właśnie rodzona siostra odwinęła mi taki numer.
Inną osobę odrazu skreśliłabym z życiorysu,z nią będzie inaczej..
Nadal ciężko przywyknąć mi do tego,że osoba,która kocham potrafi zmieszac moja osobę z błotem.
Dla mnie nie istnieje na to wytłumaczenei,to nie jest ludzkie zachowanie.
Przykro mi ,że ona posiada w sobie tyle zawiści.
Wczoraj rozmawiałam spokojnie z rodzicami,wszystko im wytłumaczyłam.
Nie ściemniałam im ani nie oczerniałam mojej "najukochańszej"siostry.
Poprostu wygadałam się i wyszłam na papierosa żeby mogli sobie to przemysleć i przegadać.
Są za mną,rozumieją mnie.
Wiedza,że siostra robi to z zazdrości.
Zastanawiam się tylko skąd w człowieku bierze sie tyle egoizmu i fałszu?
Mam tylko nadzieje i głęboko w to wierzę,że kiedyś zrozumie iż zrobiła świństwo,które utkwi w mojej pamięci
na długo...

kasiczka : :
kwi 27 2003 DZIEŃ DOBRY NAZYWAM SIĘ KASIA I SIEDZE...
Komentarze: 7

Załamałam się dzisiaj.Ale o tym za chwilę.Najpierw skrót ostatnich dni:
W piątek pojechałam z Kara do Borówna.Mateuszek w domku obok robił impre i było 18 chłopa.Więc połączyliśmy imprezki.Było tak zimno,że cały wczorajszy dzień jeszcze nie mogłam dojść do siebie.Wiecznie było mi zimno.
Nie wyspana i Ąle się czująca pojechałam na Oskara 6-ste urodziny.Bo przecież matka chrzestna musi być.Było miło.
Trochę siostrze pomogłam przy kanapkach itp.
Oczywiście napatrzyłam się na te wszystki szczęśliwe małżeństwa i ich maleństwa i też mi się zachciało dziecka.Ale to już norma!
Wracając poszłam z Magda do pubu na godzinkę bo miała doła,potem poszłyśmy do mnie(wolna chata) i ogłądałyśmy kasetę z Borówna(sprzed dwóch lat) i moje wszystkie tamtejsze miłości.heh..
Do tego oczywiście wypiłyśmy piwko i narzarłyśmy się czipsiaków.
Zasnęłanm o 2.30.
Budzę się o 9 patrze a nade mną babcia stasia stoi i Justysia-siostra.
Akcja była taka:
Stasia zobaczyła,że u mnie jest otwarty balkon.
Zadzwoniła do Justysi,że cos jest nie tak.
Ja nie odbierałam telefonu bo spałam.Więc jednomyślnie stwierdziły:WŁAMANIE!!!
Justysia przyjechała, wchodzą,a ja śpię.
Dzwonię do rodziców,a oni do mnie z ryjem,że podobno całą noc chlałam wódę lub(co jest najlepsze)DENATURAT!!!! i jak się do mnie weszło to aż odrzucało!
NO więc okazało się ,że moja najukochańsza siostra z najlepszą pod słońcem babcią zmieniły"TROCHE" fakty.
Rodzice widza we mnie alkoholika.
Tylko ,że ja takiej przesady w życiu nie widziałam.
Ja nawet nie mam sił się wkurzać ja poprostu czuję się zajebiscie zawiedzona na własnej rodzinie,że uważają mnie za niewiadomo kogo.
Patologia górą.
A teraz siedze w domku i czekam na przyjazd rodziców i poważną rozmowe,która mi zapowiedzieli.
To się zaczyna robić przerażająco żałosne.
Przyzwyczaiłam się ,że zawsze w rodzinie postrzegają mnie jako czarna owcę w porównaniu do Justysi-anioła.
Ale bez przesady!!!
Może zaproponuja mi jeszcze pomoc w postaci AA???
I jak tu ufać i pomagac ludziom kiedy dostajesz kopniaka na każdym kroku?
Nawet przez własną siostrę przemawia fałsz!!!!!
Nie nawidzę takich dwulicowych osób.
Nie raz jej mówiłam ,że jak cos chce mi powiedziec to niech do mnie przyjdzie i mi powie ,ale ona zawsze wybiera obrabianie dupy za plecami...
Jeszcze nie moge w to uwierzyc,jak człowiekowi może cos takiego do głowy przyjść?
Brakuje mi słów...
Nie mam juz nawet siły o tym pisać...


                                                                                                                                                      Anonimowa Alkoholiczka

kasiczka : :