Archiwum styczeń 2003


sty 15 2003 NIE LUBIĘ SIEBIE!
Komentarze: 4

M.przyjechał dzisiaj do mnie po swój garnitur który ostatnio zostawił.Powiedział,że celowo go zostawił,żeby do mnie przyjechać.Zamknął mi kiosk,pojechaliśmy do mnie.Potem do Ygreka gdzie spotkałam Sława.Pomachałam mu tylko i wyszliśmy bo nie było miejsc.Pojechaliśmy do Gdańska gdzie trochę posiedzieliśmy popijając piwko i wspominając czasy młodości;)
Gdy stałam w klatce wypalając kolejnego papierosa dostałam smsa od M.z pewnym tajemniczym cytatem"...Ja Ciebie kocham lecz Ty tego nie rozumiesz ,bo Ty chyba nic do mnie nie czujesz!Mur między nami jest taki wysoki,nie można go obejść ani przeskoczyć..."
Źle się czuję!Strach narasta.Nie chcę Go skrzywdzić lecz sama nie wiem co czuję!
To wszystko jest pojebane,a szczególnie ja.Mam dośc mojego niezdecydowania się i tego ,że nie wiem czego ja tak naprawdę chcę!!!!!!!!!1
DOŚĆ!

kasiczka : :
sty 12 2003 PEŁNA OBAW
Komentarze: 7

Boję się miłości.....Boję się zakochać....Boję się siebie....

Nastrój do dupy...Łzy płyną....

Nie lubię takiej siebie...

kasiczka : :
sty 09 2003 POD WRAŻENIEM:)
Komentarze: 8

Nie mogę normalnie uwierzyć w to co się dzieje!!!
Ja-wiecznie mała Kasia- wyprowadzam się od rodziców!Szok!
Rodzice podjęli jednak decyzje.Oni zostaja tu=gdzie ja całe życie spędziłam;) ,a mi kupują kawalerkę!Już wszystko załatwione.
Właśnie wróciłam z mojego przyszłego mieszkania!Oglądałam je od wewnątrz,stałam na balkonie i próbowałam sobie wyobrazić jak to jest mieszkać samemu!Mieszkanko wygląda tragicznie bo dopiero je budują:)ale dla mnie i tak jest najpiękniejsze na świecie.I w końcu będę miała porządny widok z okna!
Aż strach zrobić parapetówę w takim pięknym miejscu:)
Kipię zachwytem!
Jednego tylko się obawiam,że będę się bała sama spać w tym mieszkaniu,ale o tym oczywiście nie mówię rodzicom,bo jeszcze bym została u ich boku do końca życia:)
Także kluczyki do mieszkanka dostanę juz w czerwcu!!!!!!!!!!!!!!!!!Ale puki co musze pooglądać sobie jakieś ciekawe magazyny,żeby wiedzieć jak je urządzić:)!!!
Jestem poprostu cała happy!!!


 

kasiczka : :
sty 07 2003 DEBILIZM
Komentarze: 5

Jak mnie takie coś wkurza!
Siedzę w domku,Sms od M."wstawiaj wodę na herbatę,będę za 30 min.".Zaczyna się sprzątanko,ubieranko itp.
Mniej więcej przygotowana:) siadam na krzesełku i czuję się jakbym czekała na pierwszą wigilijną gwiazdkę.
Słyszę,że przyszedł sms:"przepraszam,ale muszę jechać ...nie przyjadę...zmiana planów...".
UWIELBIAM TO!
UWIELBIAM CZUĆ SIĘ JAK DEBIL!

kasiczka : :
sty 06 2003 STAROŚĆ NIE RADOŚĆ!
Komentarze: 3

Witam po długiej nieobecności.Net mi siadł i musiałam żyć bez niego przez taaaki kawał czasu;)
Sylwester(o ironio!)spędziłam nie w Bieszczadach ani też nie z przyjaciółmi!Coś mi strzeliło do mojej chorej główki i pojechałam z koleżanką ze szkoły i jej znajomymi(których kompletnie nie znałam)do Przywidza.
To jakieś 30km od Gdańska.Okolica wyglądała jak kraina wiecznych śniegów,a nasz domek jako jedyny zamieszkały przez ludzi.Ogrzewanie również nie zdawało egzaminu bo nawet farelki się poprzepalały:)Więc całą nockę przykrywałam się jakimiś syfiastymi kołderkami.
Oprócz tego ludzie wporządku.Naśmialiśmy się i w sumie jak wspominamy tego Sylwka to nawet fajnie się On w opowiadaniach prezentuje,gdyby nie fakt,że...brakowało mi MOICH znajomych.Oni też mieli dziwnego tego Sylwka.Obiecaliśmy sobie,że pierwszy i ostatni raz się rozdzieliliśmy!
Wczoraj jednak piękny dzień...
MOICH 21 URODZINEK!
Coraz bliżej do setki.hehe.
Najpierw wykłady.Nie mogłam na nich wysiedzieć,więc  męczyłam M...moimi głupimi opowieściami:)Po szkółce pojechaliśmy do Ygreka z M. i Karoliną.Dojechało jeszcze 6 osób i tak sobie miło siedzieliśmy;).Pod koniec gdy zostałam już tylko z 3 koleżankami(bo reszta już porozjeżdżała się do swoich domków)przyszedł Sław itp.
Zaczął mnie męczyć,żebym się z Nim umówiła na randkę,dała mu nr.telefonu itp.Nie chciało mi się z Nim rozmawiać i byłam w stosunku do chłopca troszkę chamska.Powiedział,że i tak zdobędzie mój numer telefonu.Przerażający!Chyba będę musiała ograniczyć mój czas spędzany w Ygreku.
A tak poważnie to zaczynam się zastanawiać nad tym moim koleżką -M...
W sumie to już 21 lat=najwyższy czas aby rozejrzeć się w okół siebie i poszukać tej zaginione
j połówki;)

kasiczka : :