Najnowsze wpisy, strona 46


wrz 24 2002 no i jestem...
Komentarze: 2

pijana.Karoliny ostatni tydzien w Polsce mnie wykonczy!W sobote wyjezdza do Anglii do szkolki na 10 miesiecy wiec musimy balowac na calego.wyszlam do pracy o godz 5.30 wrocilam przed chwilka.Nie przezyje tu bez niej 10 miechów.Wczoraj weszlam na stronke"panaC"i zalamalam sie jest tam mnostwo wierszy milosnych o mnie.Pisal je jak bylam w Paralii.Szkoda mi jego ,ale cóż...Mam byc z nim z litosci bo jest wrazliwy i romantyczny...?juz sama nie wiem!

kasiczka : :
wrz 24 2002 MIMO WSZYSTKO WARTO
Komentarze: 0

czasem zyc.Zycie często mnie zaskakuje i rozsmiesza na wszelkie sposoby.Czasem potrafie się śmiać z rzeczy najmniej smiesznych ,a czasem nie potrafie z niczego!Dzisiejszy dzień był ogolnie dniem chyba dla mnie przyjaznym.Bóg sie nade mną zlitował.Wiedzial,że jest dziś poniedzialek i ze nie czuje sie najlepiej.Uciekł mi autobus o 11.37 którym miałam dojechać do pracy na 12.30.Ostatnią deską ratunku mial być bus o 12.07 lecz zobaczylam tylko jego czerwony koniec odjeżdzający jak zwykle w rytm tego swoistego dzwieku .Postanowilam sie nie zalamywac nastepny autobus o 12.26.To oznaczaloby półgodzinne póżnienie.Zapalam papierosa.Ogolony chłopak spoglada w moja strone i mam uczucie jakby wiedzial,ze jestem zalamana i mam ochote isc wszedzie byleby nie stac na tym przystanku.Powoli dochodza ludzie zastanawiam sie po co przychodza tak szybko skoro autobus maja dopiero za 10 minut.Moze tez nie zdąrzyli na 110!Pale w zamysleniu i nawet nie zauwazam jak czerwony samochod zatrzymuje sie obok mnie.W chwile potem tak mi zajezdza droge,ze trudno byloby go nie zauazyc nawwet bedac tak zamyslonym jak ja.Spogladam na samochod-znajome twarze osiedlowe.Sami byli znajomi.Osiedle moje sklada sie w calosci praktycznie z bylych znajomych czyli z kazdym kiedys sie rozmawialo,ale nie oznacza to wcale zebym mówila sobie z tymi ludzmi czesc,bo sa to juz byli znajomi.Zazwyczaj ludzi kojazy sie z podstawowki.Patrze wiec na samochod pelen chlopakow i zauwazam,ze kierowcą jest byly znajomy,z ktorym miesiac temu rozmawialam po 5 letniej przerwie.Pyta gdzie jade.Odpowiadam "Wrzeszcz"choc wcale nie usmiecha mi sie ta podroz samochodem.Nietety spoznienie sspowodowalo,ze wsiasc musialam.I tak przezylam przejazdzke przy otwartych oknach,muzyce tak glosnej,ze trudno bylo nie zauwazyc tego auta.Przyjemny kierowca scinal zakrety najbardziej jak sie da,jechal czasem slalomikiem i na swiatlach ledwo hamowal tak byl rozpedzony.Wysiadajac z samochodu zdarzylam tylko powiedziec zdawkowe"dzieki"juz nic innego po tak ekcytujacej przejazdzce nie moglam wydusic.Spoznienie skrocilo sie do 10 minut!Potem do kiosku zawital kolejny kumpel,ktory ma niezle plecy w calym Gdansku co wiaze sie z czarnymi interesami i jeszcze zdarzyl poznac moja matke,co bylo najgorsza siara jaka mi sie dzis przytrafila.Ogólnie klienci mili i stesknieni wiec jakos przezylam.Jutro wstaje o 4.45 do pracy wwiec duzo snu mi nie pozostalo,ale czy to wazne...?JUtro po pracy ide do pizzerii,a potem do pubu.Odreaguje 6,5 godziny męczącej pracy.Dobranoc;)

kasiczka : :
wrz 23 2002 10 dzien kolczyka
Komentarze: 1

w moim pepku dzis mija.mialam o niego dbac przez 10 dni a on mi sie nadal babrze!koszmar.I jeszcze ten pieprzony poniedzialek...zaczynam dzis 2 tygodnie pracy bez dnia wolnego!prawdziwy powrot do rzeczywistosc!To jakis koszmar.Ma ktos kolczyka  pepku to niech pisze ile mu sie to goilo,bo juz zaczynam sie bac ze zawsze bedzie tak wygladal...

kasiczka : :
wrz 22 2002 DLACZEGO
Komentarze: 2

zawsze pociagaja mnie same "kurwy meskie".Nigdy nie moge sie zakochac w grzecznym chlopcu.Chlopak ktory mowi mi jak bardzo mnie kocha,dzwoniacy do mnie 6 razy dziennie i bedacy na kazde zawolanko nudzi mnie!TO straszne!Ale prawdziwe.Zawsze ciagnie mnie do tych najwiekszych luzakow ktorzy maja cale zycie w dupie i pelno dup w okolo:)

Zastanawiam sie czy ja w ogole kiedys bylam zakochana.I czym jet w ogole milosc?czy ona w ogole istnieje czy tylko zauroczenia ktore trwaja raz dluzej raz krocej,ale zawsze sie koncza!?

I wlasnie zaczynam kolejny raz tessknic za "panem B."chociaz obiecalam sobie tyle razy ze nie bede za nim tesknic,bo mam go gleboko w dupie,a jednak nie udaje sie...

Napisalam nawet wczoraj smsa do B.co juz jesst najwwieksza tragedią.Niewazne,ze On napisal pierwszy nie powinnam w ogole odpiywac zeby latwiej bylo mi zapomniec o tym palanciku!Na dodatek napisalam mu smsa o 4 rano wracajac z imprezy=napisalam ze tesknie!NIE MOGE PRZEZYC MOJEJ GLUPOTY!Od dzis przestaje pic zeby znowu nie dorwac ssie do komory.Juz myslalam ze wyleczylam sie z choroby,pt."zawsze gdy pije pisze do B."a jednak nie.KIedy ja sie zmienie i wogole czy kiedykolwiek sie zmienie?Szkoda mi "pana C."ktory tak sie stara piszac do mnie smsy 10 razy dziennie na ktore nawet nie chce mi sie odpisywac!Jest dla mnie za dobry.Szkoda ze nie wie,ze nie lubie grzecznych chlopcow tylko najgorszych skurwysynow!!! Czy ja kiedys trafie na zajebiscie wiernego faceta?                         

I czy w ogole ktokolwwiek czyta ten stek bzdur? Czy istnieja ludzie majacy tak samo popieprzone problemy jak ja???????????????????????????????????????????????????????????????

 

kasiczka : :
wrz 22 2002 PARALIA
Komentarze: 0

jest to cudowwne miasteczko w Grecjii.Czy ktos tam byl?Ja wlasnie wrocilam i jestem oczarowwana tym miejcem i Grekami:)Sa to cudowwni ludzie.Niezwykle goscinni i pomocni!Szkoda ze w Polsce brak takich ludzi.Polecam kazdemu Polakowi zeby sie tam wybral i poznal ich kulture!Nie moge sie narazie zaklimatyzowac w POland,ale jet to chwilowe zauroczenie.Przejdzie mi.mam nadzieje ze juz niedlugo.Teraz ssiedze pokryta ciezarem wczorajszej imprezki,ktora troszke odbila mi sie na zdrowwiu.Ide wziac kapiel,a potem podarze do pubu jak zwykle tego samego od wielu lat YGREKA!Czas wracac na stare smieci...

kasiczka : :