Archiwum marzec 2003


mar 31 2003 GŁOS ROMANTYZMU...
Komentarze: 9

Melancholijny nastrój powraca do mnie niczym bumerang.
Nie lubię jego,ale podobno taka już jest natura kobiety...
A przynajmniej większości...
Od paru dobrych dni żyję w świecie fantazji:
-Rozczytuję się w romantycznych historiach;
-jestem rządna oglądania melodramatów;
-płaczę i wzdycham nad-z góry skazanymi na happy end-zakończeniami.
Nasze  długo oczekiwane słonko działa na mnie w dwojaki sposób:
-z jednej strony:napawa mnie dobrym samopoczuciem,dodaje dużo pozytywnej energii.
-z drugiej strony:sprawia,że do mojej głowy wkradają się same szalone pomysły.A żeby je zrealizować potrzebna mi jest jeszcze jedna szalona osoba...

Mimo plusów i minusów ciesze sie każdym wiosennym,ciepłymdniem..
Oby było takich więcej!!! :)

kasiczka : :
mar 31 2003 NOTKI Z ODZYSKU. NAAMAH DZIĘKUJĘ ZA UŚWIADOMIENIE...
Komentarze: 2

WALENTYNY! 2003-02-13 12:20
 

Naprawdę szczerze nienawidze tego dnia!!
Gdybym spotkała na ulicy człowieka,który wymyślił ten dzień udusiłabym Go gołymi rękoma!
Za to,że wprawia mnie co roku w beznadziejny nastrój,za to,że muszę oglądać dziewczynki z różami w dłoniach i udawać ,że mnie to nie rusza.
Przy okazji oddałabym mu te wszystkie kiczowate serca,którymi obwieszony jest cały kioch i na widok,których zbietra mi się na mdłości.
M.chce ze mną wyjść w walentynkowy wieczór,przyjeżdża do Gdańska itp.
Ale ja wolę spędzć ten dzień w większym gronie osób!
Tragedia poprostu!
Chciałabym móc wyjechać poza granice kraju na ten "uroczo-słodki" dzień.
Ogarnia mnie panika na sama myśl!
AAAAAAAAAAA!

Skomentuj(3)
 
PATRZYMY NA WYGLĄD?NIE,ALEŻ SKĄD! 2003-02-11 20:59
 

A właśnie ,że patrzymy!!!!
Moimi oczętami patrząc:
 chłopiec musi mieć w swojej buźce coś ciekawego.
Zawsze się zakochiwała(nazwijmy to coś"zakochiwałam") w chłopcu w momencie,gdy w jego twarzy zaczynałam dostrzegać "mysia pysia".
Taki mały,kochany mysiu-pysiu,do którego aż chce się przytulic i zasnąć.
W twarzy M.dostrzegam..."twarz szczura".
Trochę mnie to przeraża,ale luz.
Może czas na jakąś odmianę.
Podobno z czasem człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić ;)

Skomentuj(6)
 
ŁAJBA 2003-02-10 23:13
 

Wtedy gdy odczytywałam smsa od ady pierwszy raz w życiu ugięły mi się nogi.Aż musiałam usiąść.

W sobotę musiałam się poprostu upić.Najpierw pojechałam do Metra do pubu na piwo,a potem umówiłam się z Tomem w Sopocie.Kupiliśmy sobie wódkę,poszliśmy na molo i piliśmy jak żurki.
Przeczytałam mu porannego smsa od ady.Nie mógł uwierzyć.Powiedział,że takim językiem to On nawet z kumplami nie gada.
W sumie do Łajby weszliśmy dopiero o 24.
M.już zdąrzył się upić.
Nie wiem czy podziałał tak na Niego alkohol czy zazdrość o Toma(której nie ukrywał),ale był dla mnie taki kochany,że aż się dziwnie czułam.
W sumie to zdążyłam już nawet zapomnieć jak to jest gdy ktoś mnie szanuje i całuje po rękach...
Tego,że M.wyznawał miłość nie liczę bo to tylko sprawka alkoholu była;)
heh w sumie to nawet mi się podobał taki pijany:)

Skomentuj(2)
 
PAN B. DLA MNIE NIE ISTNIEJE!!!!! 2003-02-08 17:14
 

Logika zaliczona na 3+!jeeee!już mam po sesji!
Ale nic mnie nie cieszy!
jestem tak wkurwiona ,że zaraz wyjdę z siebie!!!!!!!!!
Ada opisała mi Białostocką impre z panem B.w roli głównej!
Robiła to z nim!Cytuje:"jebałam się z nim"!Po czym opisała mi szczegółowo (w tak obleśny sposób jakiego dawno nie słyszałam)co robili!
Rzygać mi się chce!
Idę dziś z M.na imprę!
KURWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrzydliwi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I dwie osoby zmalały dla nmnie do niewidocznych rozmiarów.........

Skomentuj(4)
 
MYŚLÓWA... 2003-02-07 16:19
 

Przygotowałam cała charakterystykę M.ale narazie nie chce mi się jej tu przepisywać.Może później.Chodzi poprostu o to,że chłopak tak bardzo się stara i jest taki kochany,że zastanawiam się czy nie mogłabym się w Nim zakochać.Myślę,że nawet bym mogła,ale potrzebuję na to czasu!
Jedno jest pewne:coraz więcej o Nim myślę,a w zasadzie od wczoraj:) to juz non-stop...;)

P.S.Jutro egzam z logiki,a ja robię wszystko byle tylko do niej nie zajrzeć.

Skomentuj(5)
 
RAFAELLO 2003-02-06 16:20
 

Godzina 6 rano.Wchodzę do kiosku i widzę kartkę"to dla Ciebie Kasiu".Patrzę,a tam paczusia Rafaello ze słodką kokardką u góry i wsunięty bilecik.Na bileciku napisane "DLA MOJEGO SERDUSZKA".Buźka mi się uśmiechnęła.Wiedziałam,że to On!M.!
Dzwonił do mnie wieczorem i nawet się nie przyznał,że w Gdańsku był!
To było słodkie.
Naprawdę się dzisiaj wzruszyłam...

Skomentuj(3)
 
PO PRZERWIE..... 2003-02-03 16:45
 

Dzień dobry! witam po pięknej przerwie=musowej bo nie mogłam wejść na blogi.Założyłam wczoraj w nocy nowego bloga,ale raczej juz do niego nie wrócę.Tam nie ma WAS!!!!To poprostu tragedia.Na"blogi.com" czuję się jak w domu:)hehe dziwnie to brzmi,ale naprawdę tak się czuję.Przypomina mi to moje osiedle.Wszyscy się znają.Nawet jak nie jesteś ze wszystkimi na cześć  to i tak znasz jego imię.I tu jest podobnie!
A tak poza tym:
 moje samopoczucie :DO DUPY!
 moje zachowanie:chamskie=bez przyczyny
 moje uczucia:jestem poprostu zdesperowana!Chcę faceta!
 mój wygląd:jak zwykle beznadziejny(odrosty)


Na koniec dodam tylko:BOŻE ZEŚLIJ MI TU JAKIEGOŚ MIŁEGO,WOLNEGO CHŁOPCA,NIE KONIECZNIE GRZECZNEGO.BYLEBY MNIE NIE BIŁ,NIE ZDRADZAŁ I ŻEBY MNIE POKOCHAŁ TAK JAK ŻADEN INNY!

Dziękuję za wysłuchanie.
 
 Całuski dla WSZYSTKICH Z TEGO BLOGOWISKA!
hehe.ja naprawdę się stęskniłam:/

Skomentuj(8)

kasiczka : :
mar 30 2003 STUDIA......
Komentarze: 5

wczoraj w szkole:
Spóźniłam się na wykład,niefartowne spotkanko z Pawełkiem i wypiliśmy GIN&TONIC na dobry początek dnia.
Później nasz rok się zintegrował i poszliśmy do Hevelius'a=równe 20 osób.Wyglądaliśmy jakbysmy szli na jakąś wycieczkę.Wypiliśmy 4 piwka i wróciliśmy w tym stanie na lektorat.
Po pierwszej połowie wyszliśmy i (już mniejszą ekipą)poszliśmy do ŻAKA na kolejne piwo.
Także dzień w szkole był bardzo interesujący.
Nie wiem za co ja tam płacę.
Dzisiaj gdy przyszłam do szkoły i zobaczyłam,że "stała ekipka" stoi już od godz.10 przed szkołą z piwem w ręku aż mnie cofnęło.
Wczoraj było jeszcze zabawnie,ale dzisiaj to już było przegięcie.Połowa zaćpana,a połowa z browarem.
Tematy też juz im się po woli kończą.
Z M.w ten weekend w ogóle nie gadałam bo nie mamy za bardzo o czym :/
A teraz siedze w domku i cieszę się,że juz ich nie widzę.
Muszę trochę odpocząć.Jednak 13 godzin wczoraj z Nimi spędzonych wystarczyło mi w zupełności...
I czego ja mam sie w tej szkole nauczyć :)?

kasiczka : :
mar 28 2003 PARANOJA!!!
Komentarze: 8

I co ja tu jeszcze kurwa robię?

Żałuję,że w ogóle się kiedyś zalogowałam na tej stronie,bo teraz za bardzo polubiłam ludzi,którzy tu są.

I to mnie tez wkurwia!

Bo wiem,że i tak stąd nie odejdę!

Ja chcę moje chujowe  notki z powrotem!!!!!

 Przegięcie!

P.S.jeszcze sobie pozwolę przytoczyć ten cudowny refren sweet noise "SPIERDALAJ SKURWIELU OKRADŁEŚ MNIE!"

 

i już sobie ulżyłam.... już mi przechodzi ;)...

        starczy już kurwa tych bluzg :)

kasiczka : :