Archiwum kwiecień 2003, strona 1


kwi 17 2003 WYLEW LU¬NYCH BZDURNYCH MYśLI Z CYKLU...
Komentarze: 11

Ja juz  NIC nie wiem.
Mam dość zastanawiania się nad tym co w moim życiu mi nie wyszło,a co wyszło i tego typu bzdury.
Od tego zwariowac można.
Wole życ chwilą.
Nie chce odwracać się wstecz z wyrzutami sumienia(nawet jeśli miałabym do nich powody)!To poprosu chore!
Muszę zacząć odróżniać samotnośc od bycia samemu...
Powinnam cieszyc się ,że mam grono znajomych z którymi mogę wyjść na piwo czy do kina.
Nie ważne,że mnie czasem robią w konia,są też momenty kiedy moge na Nich polegać.
Zauwarzyłam,że za bardzo przejmuję sie wieloma sprawami..
Sprawami całego świata...
Po co mi to?
Musze zmienić stosunek do świata bo inaczej przekręce się od zadręczania się problemami na które nie mam wpływu...
Tylko czy można zmienic własne myślenie od tak poprostu?
Pewnie można, tylko na jak długo??
Czy to juz jest gdzieś głęboko w człowieku zakodowane?
Ah ja chyba juz zmęczona jestem ...bredzę..


 

kasiczka : :
kwi 14 2003 P.-NOWE SPOJRZENIE NA NIEGO...
Komentarze: 14

Mam poprostu przejebane w domu.Wróciłam wczoraj ze szkoły pijana.Wypiłam 6 piw!!!
Byłam w Hevelius'u z P. i M.
P.-nowa postać,ale też ze szkoły.Na początku Go nienawidziłam,ale ten człowiek tak bardzo przypomina mi Pana B.,że czuję do Niego ogromną sympatię.
Wczoraj ja i P.piliśmy ,a M.popijał tylko soczek(był samochodem).Po paru piwkach troszkę się rozkręciliśmy i zaczęliśmy z P.jakimiś głupimi aluzjami sypać do siebie.
M. zazdrość,potem już się w ogóle nie śmiał.Aż mi Go szkoda było.Na szczeście został do 22. i zawiózł mnie do domu,za co jestem mu bardzo wdzięczna..
Rodzice otworzyli mi drzwi i odrazu zobaczyli,że coś jest nie tak.
Nie mogłam sklecić poprawnego zdania..
Poprostu koszmar!Matka zaczęła mnie pouczać itp.,a ja zamknęłam się w pokoju,włączyłam cicho muzykę i zaczęłam pisać smsy.
Tak długo je pisałam dopuki nie zasnęłam..
Koszmar..
Ale pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego,że P.przypomina mi do złudzenia Pana B. i mnie od razu ciągnie do niego..
W prawdzie Pan B.był moją największa życiową miłością ,ale od tego czasu minął juz prawie rok..
Dobrze,że P.zobaczę dopiero za 3 tygodnie ,bo roznosi mnie gdy widzę w Nim pana B.
Co tu dużo mówić?
Poprostu sama słodycz...

kasiczka : :
kwi 13 2003 SZKOŁA..
Komentarze: 6

Wczoraj byłam w szkole.
Najpierw dziewczyna opowiedziała mi swoje życie.Mieszka w wa-wie i jej kochankiem jest dyrektor biura,w którym pracuje.Historia jak z filmu.W dzień mówią sobie dzień dobry,w nocy "witaj kochany" itp.
Po wykładach poszliśmy do "ŻAKA"na piwo  ekipą chyba z 20 osób.Ale wszyscy zaczęli się wykruszać więc na końcu zostałam sama z dwoma 35-letnimi chłopaczkami.
Jeden z nich-policjant-opowiedział naszej dwójce całe swoje życie sexualne.Począwszy od byłej żony,przez dziwk ę aż do swojej 21-letniej kochanki.
Poprostu momentami jego szczegóły były takie perwersyjne,że aż się słuchac nie chciało.

A teraz popijam sobie herbacie na kaca i myślę ..jacy ludzie są dziwni.
Myślałam,że ja mam problemy,ale wczoraj tyle się nasłuchałam,aż dotarło do mnie ,że moje problemy sa niczym w porównaniu do problemów innych...
Więc po co się dołować?
Muszę słowo dół wykreślić z mojego słownika!!!

kasiczka : :
kwi 10 2003 UNDERGROUND
Komentarze: 14

We wtorek byłam z Karą w Undergoundzie(impra z cyklu hard-rock).To był nasz pierwszy raz w tym miejscu.
Poszłyśmy na góre,a tam zero ludzi sala tylko dla nas..
No więc zapaliłyśmy świece,zaczęłyśmy tańczyć na stołach itp.
Jednak największą atrakcją były dwie klatki=takie akurat dla nas!:)
Więc zajęłyśmy swoje stanowisko w klatkach i zaczęłyśmy nasz taniec godowy:)
Czułyśmy się tak jakoś dziwnie wolne i pewne,że nikt nie wejdzie.
Rozebrałysmy sie do staniczków i tańcujemy,gdy nagle pojawia się w drzwiach twarz chłopca..
To jeszcze byłoby nic gdyby tym chłopcem nie był...Zbyszek,mój kumpel z sąsiedniego osiedla.Co On tam robił??
Skomentował to tak
"myślałem ,że Ty Kasiu taką grzeczną dziewczynką jesteś".
Heh,no oczywiście,że jestem!!!

kasiczka : :
kwi 07 2003 ZAMYKAM SIĘ NA ŚWIAT...
Komentarze: 7

Pogoda dobija.Po co ten śnieg?
Dni się dłużą.Wczoraj byłam na wystawie Picass'a-średnio mi sie podobała :/ ale przynajmniej troche się pośmiałyśmy.
Oczywiście na początku zamiast do Zielonej bramy poszłyśmy na Dwór Artusa na jakąś wystawę,ale z racji naszej pomyłki nie kazali nam nawet zapłacić:)-mimo iż przeszłyśmy dwie sale w poszukiwaniu Picassa:)
Nie ma to jak mieszkać całe życie w Gdańsku i jeszcze się w Nim zgubić...

 

kasiczka : :