Archiwum 20 listopada 2003


lis 20 2003 HIPNOTYZER?
Komentarze: 6

 Wczoraj przyjechała do mnie Madzia B.D. z koleżanką.Posiedziałyśmy u mnie do 23,po czym z madzią wyruszyłyśmy do irisha na depeszów.
chciałysmy usiaść sobie spokojnie w rogu nic nie mówiąc.Poprostu obserwowac ludzi nie mówiąc za dużo.
Ale 2 chłopców sie do nas przysiadło i nie chcieli za bardzo odejśc usiłując namówić nas do ogólnej zabawy.
Bez skutku.
Czekając na autobus nocny spostrzegłam na przystanku znaną mi twarz kolegi z liceum.
Był o rok starszy i kiedys niby mu sie podobałam.Pamiętam jak kiedys pożyczył mi kasetę kata i że tańczyłam z nim wolne kawałki na"metal party" w Kawdracie.ale to było ze cztery lata temu.
Mimo wszystko tak się ucieszyłam jak Go zobaczyłam,że aż sama jestem w szoku.
I okazało się,że niedość ,że jedziemy tym samym busem to jeszcze wysiadamy na tym samym przystanku.
Bardzo miły człowiek.
Poszliśmy na nocny spacerek.
Pokazał mi stawek,którego nigdy wcześniej nie widziałam.Było w nim mnóstwo łabądków i kaczuszek:)
Boże jaki ten stawek był wczoraj piękny!Jakoś dziwnie magiczny.
Szliśmy tak pod rękę jak starzy przyjaciele,a przecież wcale sie nie znamy.
Opowiadał o tym co jest za lasem,gdzie są bagna,a gdzie ptasi przylądek.
Słodki naprawdę.
Pokazał mi swoje okna i odprowadził mnie do domu.
Powiedział,że musimy umówić się na spacer..
Podałam mu nr gg,pracuje w kafejce,ale sie nie odezwał..
Jest ode mnie niższy conajmniej o głowę,ale tak fajnie sie z nim rozmawiało ,że mogłabym mu opowiedziec całe swoje życie.

Otworzyłam rano balkon,spojrzałam przed siebie i pierwszy raz od kiedy tu mieszkam dojrzałam... stawek!
ten sam co w nocy.
Czyż to nie piękne?
Gdyby nie on może nigdy nie zwróciłabym na niego uwagi..
MAGIA!

poprostu

kasiczka : :