Archiwum 16 listopada 2003


lis 16 2003 OK OK
Komentarze: 5

Teraz patrząc na ostatnia notkę i na to co wtedy czułam śmiac sie chce.Chłopiec w sumie tyle dla mnie znaczył co poranna mgła.Więc zakopmy pamięc o tym jakże miłym człowieku w głebokim grobie.Ostatnia pożegnalna garść ziemi spadła mi na GG kasując jego z listy.ŻEGNAJ STARY!
 Więc w ten cudowny piątkowy wieczorek wybrałam się z Ada do y.
Spotkanie z An.
Siedziałyśmy z Nim przy stoliku bo wszystko było zawalone tak,że rączki trzeba było trzymac na kolanach aby kogoś nie obic.
Doszedł Sław,z którym chciałam posiedzieć i poprostu pogadać ,a on mi jakies farmazony,że chciałby się ze mną spotykac bo strasznie Go do mnie ciągnie.
Ja do Niego"przestań stary pieprzyc przeciez Ty jesteś jak brat"
On na to,że on nie chce byc jak brat bo mnie nie odbiera jak siostrę.
I powrócił do najlepszego tematu:siuxii(kiedy to poznalam kaszubka i ada całowała się ze Sławem.
Powiedział,że cały czas myślał tylko o tym,że chciałby aby kaszubek był na jego miejscu,a on na kaszubka.
I przyjechał mój ulubiony kolega Piotrus(z którym się spotykałam),bo miał potrzebę porozmawiania z Ada.
Wtedy Sław chyba bardzo się wczuł bo próbował pokazać jaką to piękną parka niby jesteśmy.
Ogólnie zakręt totalny.
Nie wiem co sie Sławowi stało,ale wkurzyło mnie to.
Bo:zajebisty kumpel,opowiada mi o dziewczynach,ja mu o chłopcach i nie chce kogos takiego stracić.
Nie chce przejść z nim na inne stosunki chociaż zawsze podkreślam,że ciągnie mnie do Niego.
To cos w rodzaju obustronnego przyciągania.
i oczywiście gdy widzę Go z jakąs blerwa to nóż mi się w kieszonce otwiera ,ale luz.
poprostu kumpel,który nie raz mi pomógł.
Ale za dużo o Nim wiem.Chyba ciągle miałabym schizy gdzie teraz jest i co robi.
No,ale juz po tym szczerym wyznaniu jest dziwnie bo Sławus dostępny na gg nawet nie zagaduje.Ja też nie bo nie wiem o czym(?!)
I zaczyna się...
Teraz poprostu musimy odczekac czas aby znowu wszystko było OK.
Juz raz to zreszta z Nim przechodziłam.
Więc i teraz damy radę.end.

kasiczka : :