Archiwum 25 grudnia 2002


gru 25 2002 PIERWSZA MOJA ŚWIĄTECZNA NOTKA W ŻYCIU;)...
Komentarze: 4

Dawno nie pisałam,ale ostatnio tylko nocuje w domu.Ciągle gdzieś biegam.W niedziele pojechałam do pubu po szkole.M.pojechał wcześniej do domu,bo nie chciało mu się juz siedzieć,a ja zostałam.Wracałam z Tomkiem.Okazało się ,że kolejka nam uciekła,a wraz z nią mój autobus.Poszliśmy do Mc.Donald'sa.Źle się czułam.Wzięłam gryza hamburgera,spojżałam jak Tom zanuża swoje frytki w ketchupie i musiałam wyjść.Gdy tylko przekroczyłam próg Mc.Donald'sa juz nic nie widziałam.Przed oczami ciemno, tylko głosy słyszę.I nagle się budzę.Słyszę komentarze jakiś ludzi.Zemdlałam.Wychodzę na dwór żeby się przewietrzyć.Już mi trochę lepiej.Wracamy kolejką.Tom ze mną wysiadł czekał ze mną 40 min.na autobus.Kochany:)
Na następny dzień napisałam M. co się stało.Tak się wczuł,że byłam w szoku.Całą winę zwalił na siebie,że gdyby mnie nie zostawił to nie musiałabym chodzic po dworcach itp.Powiedział,że teraz zawsze będzie mnie odwoził:),ale to chyba lekka przesada.Nic mi się nie stało oprócz gigantycznego siniaka na nodze i bolącej skroni.Wróciłam wtedy o 1.30 do domu,a o 5 do roboty wstawałam.Czyli norma.
A co do Świąt jest ok!Lubię ten klimat.Gdy patrzę na te wszystkie światełka to aż mi się cieplej na serduchu robi.
Wczorajsza wigilia spędzona u mojej siostry ,z jej teściami itp.Myślałam ,że będzie tragicznie,ale przyznam ,że było całkiem miło.
Nie wiem czy tą notkę ktos będzie czytał,ale chciałam również Wam kochani życzyc zdrowych,Wesolutkich Świąt!
MERRY CHRITMAS!
Podzielmy sie opłatkiem...

kasiczka : :