Archiwum 06 kwietnia 2005


kwi 06 2005 POWRÓCIL DO DOMU OJCA...
Komentarze: 2

"Modlę się, aby Światowy Dzień Młodzieży stał się okazją do tego, by wszyscy przypomnieli sobie o wartościach, które mają zasadnicze znaczenie dla godnego życia i szczęścia człowieka (...) Zbyt często życie ludzkie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei".

Jan Paweł II, W Toronto, 24.07.2002

 

Moi drodzy nie bylo mnie tu tak dlugo,bo nie mogłam patrzeć na mój szablon.

Wracam w takim smutnym momencie dla całego świata..

02.04.2005 siedziałam sobie w Sopocie w pubie.

Klimat byl smutny,ale jak się dowiedziałam o śmierci jakas niewidzialna dlon zaprowadziła mnie prosto do kościoła.I w ten sposob mlodziez ,która przyjechala w sobotni wieczór do Sopotu poubierana na kolorowo tłumnie zgromadziła się w Kościele.

Msza i nastrój ,ktory tam panowal ,a także powód dla którego mlodziez tłumnie sie tam zgromadziła bylo dla mnie tak ogromnym przezyciem jakiego dawno nie doznalam na mszy.To byl poprostu jeden wielki lament,że czlowiek tak wielki i tak kochany już do nas nigdy nie przemowi.

Przez trzy dni nie mogłam przestać płakac.Za to jaka kochana potrafi byc jednak Polska i ile nieodkrytrego dobra drzemie w ludziach.. 

Od dawna sie tyle nie modliłam i mysle,że wiele osób odczuwa to samo.

Brak mi naprawde słów,żeby wyrazic jak mi smutno...

Pozostaje tylko modlitwa i palenie swiec w intencji naszego Najwiekszego Polaka.

 

 


kasiczka : :