Archiwum 05 września 2003


wrz 05 2003 UCIEKAM NA ŁONO NATURY......
Komentarze: 12

Mam starszne kongo w domu.
Matka przeczytała u mnie,że popalam trawke itp.
Straciłam do niej zupełnie zaufanie.
Ona do mnie zresztą tez.
Strasznie ciężki film.
Ale co tam.Odliczam tylko dni kiedy moje mieszkanie będzie gotowe abym mogła sie tam jak najszybciej wprowadzic i wyprowadzic stąd.
Tylko ta opcja napawa mnie optymistycznymi myślami.
Będe miała nareszcie święty spokoj.
A za pół godzinki jade z Adą po raz ostatni w tym roku do Borówna.
Będziemy tam na ok.22.30  i będziemy musiały przejść jeszcze ok 3 km.
czyli podróż pełna przygód przed nami:)
To mój ostatni wolny weekend.
W następny zaczyna mi się juz szkoła(odruch wymiotny na samą mysl o tych ludziach).
P.S.wczoraj napisał do mnie ten koleś(lat 34)co pływa,że jest teraz w Syrii itp.


Ide sie pakowac.
Buzieńka robaczki!

 

kasiczka : :