BEZ PRESJI,BEZ DEPRESJI

Coś powiedzieć chcę
A myśli ulatują gdzieś
I szukam tych słów
Uciekło wszystko, za późno już
Puste jest moje serce
Gdzieś uciekł śmiech
Puste są moje oczy, zgubiłam się

W domu nie bywam od tygodnia.Mieszkam u rodziców.
Przyjechałam teraz żeby zawiesić bambusowe rolety.
Jednak wiszące podobaja mi sie mniej niż zwinięte w rulon.
Zaparzyłam sobie jeszcze zielona herbatę ,bo głupio tak wpaśc i nie napić sie nawet herbaty
Zapaliłam papierosa i wykapałam kwiaty pod prysznicem.
Grzywke mam długości 2 centymetrów,bo tak mi ja pani schrzaniła,że w akcie desperacji druga pani tego samego dnia ścięła mi ja na tą długość.
Moje czarne włosy proszą mnie o jasny kolor,tylko jak to zrobić nie doprowadzając włosów do stanu tzw"siana".

I pytam czy jeszcze istnieje coś
Co pobudzi mnie
Dłużej niż na kilka chwil
Co da mi ten ciąg
Sprawi, że szybciej
W żyłach popłynie krew, obudzę się

Z podejrzanymi ludźmi skończyłam znajomośc.W ciągu jedego miesiąca z paroma osobami.
I teraz jest tak jak chcę.
Kto ma być jest,kogo nie miało być zniknął.

Jednak stwierdziłam,że miło jest samej pokierowac własnym losem bez konieczności tłumaczenia sie komukolwiek z podjętych przeze mnie decyzji.
A jutro...będzie lepiej...